Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Bywaj Mizutani. Obyś nie żałowała tej decyzji” – Te słowa kieruję do bohaterki zakochany w Niej chłopak i wydaję się , że to koniec rywala głównego bohatera , ale nic bardziej mylnego. Postać nie znika i dalej kręci się w pobliżu. Jednak nie sądzę by zaczął mieszać. Mimo wszystko szanuję uczucia bohaterki

„Bywaj Mizutani. Obyś nie żałowała tej decyzji” – Te słowa kieruję do bohaterki zakochany w Niej chłopak i wydaję się , że to koniec rywala głównego bohatera , ale nic bardziej mylnego. Postać nie znika i dalej kręci się w pobliżu. Jednak nie sądzę by zaczął mieszać. Mimo wszystko szanuję ...

Rozwiń

Zwiń

„Ja Ją kocham mocniej i nigdy Ci Jej nie oddam” – właśnie za takie szczerze teksty lubię głównego bohatera. Ten tom jest trochę gorszy od poprzedniego , ale trzyma poziom , a sceny między bohaterem , a Jego rywalem świetne. Jednak tego rywala nie lubię. Taki typowy pozer. Zobaczymy jak to się dalej rozwinie. Na plus również rozwinięcie relacji bohaterki z matką i dzięki rozmowie z Nią ta w końcu zrozumiała , że nie musi wybierać między nauką , a miłością i może mieć obie te rzeczy

„Ja Ją kocham mocniej i nigdy Ci Jej nie oddam” – właśnie za takie szczerze teksty lubię głównego bohatera. Ten tom jest trochę gorszy od poprzedniego , ale trzyma poziom , a sceny między bohaterem , a Jego rywalem świetne. Jednak tego rywala nie lubię. Taki typowy pozer. Zobaczymy jak to ...

Rozwiń

Zwiń

„Chyba się zakochałam” – myśli bohaterka. Ogólnie 6 tom jest lepszy niż ostatnie , ale i tak nie jest wybitnie. Mam nadzieję , że bohaterka w końcu się ogarnie i zrozumie czego chcę. Na plus również sceny związane z walentynkami i urodzinami bohaterki. Świetna też była scenka jak bohater poznał młodszego brata bohaterki. Ciekawi mnie też wątek matki bohaterki. Na pewno jest ciekawszy niż rodziny bohatera

„Chyba się zakochałam” – myśli bohaterka. Ogólnie 6 tom jest lepszy niż ostatnie , ale i tak nie jest wybitnie. Mam nadzieję , że bohaterka w końcu się ogarnie i zrozumie czego chcę. Na plus również sceny związane z walentynkami i urodzinami bohaterki. Świetna też była scenka jak bohater p...

Rozwiń

Zwiń

Naprawdę nie rozumiem jakim cudem bohaterka ma adoratorów. Dziewczyna jest strasznie irytująca i nie widzę w Niej ani jednej cechy którą mogła podbić serca chłopaków

Naprawdę nie rozumiem jakim cudem bohaterka ma adoratorów. Dziewczyna jest strasznie irytująca i nie widzę w Niej ani jednej cechy którą mogła podbić serca chłopaków

Nadszedł czas na 4 tom i znów słabiej. Jedynie świetny był tekst bohatera do Jego rywala na temat bohaterki – „Ona jest moja! Ja Ją znalazłem” Pytanie tylko czy to taki prawdziwy rywal czy jednak niby rywal , ale nie do końca

Nadszedł czas na 4 tom i znów słabiej. Jedynie świetny był tekst bohatera do Jego rywala na temat bohaterki – „Ona jest moja! Ja Ją znalazłem” Pytanie tylko czy to taki prawdziwy rywal czy jednak niby rywal , ale nie do końca

No i ciąg dalszy historii. I 3 tom jest słabszy od 2. A sama historia poza tym , że jest chaotyczna jest również dziwna. Najpierw bohater wyznał miłość bohaterce , a ta go odrzuciła , a po chwili Ona wyznała mu miłość i On Ją odrzucił. I ciągle to samo. W ogóle nie czuć , że to romans

No i ciąg dalszy historii. I 3 tom jest słabszy od 2. A sama historia poza tym , że jest chaotyczna jest również dziwna. Najpierw bohater wyznał miłość bohaterce , a ta go odrzuciła , a po chwili Ona wyznała mu miłość i On Ją odrzucił. I ciągle to samo. W ogóle nie czuć , że to romans

Kolejna manga do której wróciłem po naprawdę długim czasie. Podobnie było z „Ścieżki młodości” I tak jak w przypadku tamtej historii i za tą na poważnie się wezmę i mam zamiar przeczytać jak najszybciej. I ogólnie 2 tom jest rewelacyjny , ale jednak ciut gorszy od pierwszego , bo czytając miałem wrażenie , że jest jakiś chaotyczny. Zaczęła się jakaś scena , a po chwili została urwana i przeszliśmy do kolejnej. Ogólnie można odnieść wrażenie , że skaczemy od sceny do sceny. Jednak szybko się czyta. Rozwaliły mnie też dwie sceny. W jednej bohaterka przyprowadza bohatera do domu i na pytanie ojca kim On jest ta odpowiada , że chciał spędzić z Nią noc , a ojciec w szoku i przez całą kolację łypię na bohatera znad gazety:D A w drugiej ktoś wkurzył się na bohatera i powiedział , że ten nie ma jaj , a bohater przy wszystkich krzyknął , że ma i to duże i chciał by bohaterka to potwierdziła , a ta oblała się rumieńcem i zapytała skąd niby Ona ma to wiedzieć:D I mimo wszystko ciekawi mnie co się wydarzy dalej , ale ten cały wątek rodzinny bohatera nie do końca do mnie trafił. No i mamy również nową postać kobiecą. Czyżby rywalka w miłości bohaterki? Wcale się nie zdziwię , że tak będzie

Kolejna manga do której wróciłem po naprawdę długim czasie. Podobnie było z „Ścieżki młodości” I tak jak w przypadku tamtej historii i za tą na poważnie się wezmę i mam zamiar przeczytać jak najszybciej. I ogólnie 2 tom jest rewelacyjny , ale jednak ciut gorszy od pierwszego , bo czytając ...

Rozwiń

Zwiń

I mamy finał. I ostatni tom zaczyna się , gdy bohater uczy swoją dziewczynę na egzaminy , a ta myśli o tym , że chciałby by Kou był bardziej uroczy jak wtedy kiedy wyznawał Jej miłość. Jednak nagle chłopak głaszcze Ją po włosach i ta jest szczęśliwa. I wtedy przychodzi do nich Kominato i mówi , że ma zamiar wyznać miłość Murao w walentynki i prosi ich by poszli razem z nim(Pójdą we czwórkę do kina) i Kou oraz Futaba się zgadzają. I na chwilę cofamy się do tyłu i dowiadujemy się , że po wypadku Kou Jego przyjaciel przyszedł do szpitala , ale jak dowiedział się , że jest u Niego Futaba uśmiechnął się i wyszedł , ale porozmawiał jeszcze chwilę z bratem Kou i , gdy ten zasugerował , że Kominato nie poczynił żadnych kroków by zbliżyć się do Murao i dodał , że jak przestanie być ich nauczycielem to sam weźmie się do roboty ten się wkurzył i wyszedł , a teraz się zastanawia czy brat Kou mówił serio. I właśnie wtedy brat Kou prosi brata by pomógł mu z obiadem i , gdy zostają sami Futaba żali się Kominato , że chciałby by Kou okazywał więcej uczuć i wtedy bohater mówi , że Kou za Nią szaleję i już ma Jej powiedzieć o tym , że Kou pisał Jej imię w zeszycie , ale nagle drzwi się otwierają i Kou mówi , że obiad gotowy i rzuca mordercze spojrzenie Kominato:D A jakiś czas później się rozchodzą i Kou odprowadza swoją dziewczynę i mówi Jej , że jeśli chcę może być zaborcza i przytula Ją. Następnie dowiadujemy się , że Murao zgodziła się iść do kina i od razu przechodzimy do podwójnej randki i widać jak na dłoni , że między Murao i Kominato iskrzy i nawet Kou to zauważa , a gdy chłopacy zostają sami Kou niespodziewanie coś wyznaje przyjacielowi i ten jest w szoku , a następnie pary się rozdzielają i Kominato chcę wyznać miłość Murao , ale wciąż myśli o słowach Kou i jak się okazuję ten wyznał mu , że Jego brat na koniec semestru opuszcza szkołę i wyjeżdża za granicę. I teraz zamiast wyznać miłość Komianto mówi Murao , że brat Kou wyjeżdża i dodaję , że chciał Jej wyznać miłość i dać czekoladki , ale uznał , że musi wiedzieć , że brat Kou przestaję być ich nauczycielem i kończąc mówi , że ma nadzieję , że dziewczyna wybierze Jego i wyciąga w Jej stronę czekoladki , a Murao dziękuję mu , że powiedział Jej o bracie Kou i następnie bierze czekoladki i mówi , że zostanie Jego dziewczyną i chłopak zaczyna płakać i przyrzeka , że będzie dla Niej dobry , a ta daję mu chusteczkę i oboje się uśmiechają:) Następnie mija trochę czasu i brat Kou wyjeżdża , a główni bohaterowie go żegnają i znów mija trochę czasu i zakochane pary spędzają razem czas , a gdy nadchodzi początek nowego semestru Futaba z przerażeniem odkrywa , że Kou nie ma w ich klasie , a także w zaawansowanej i boi się , że ten znów zniknął. Jednak Kou szybko się pojawia i wyznaję , że są w tej samej klasie , ale nie znalazła Jego nazwiska , ponieważ wrócił do nazwiska ojca i brata i mówi bohaterce , że nigdy Jej nie opuści. A później Kominato i Murao idą spotkać się z młodszą siostrą Kominato i widzimy Ją jak się zgubiła , ale ktoś pomógł Jej pójść w dobrą stronę i po spotkaniu brata i Jego dziewczyny idą do jakiejś knajpki i okazuję się , że Touma gra tam koncert i to właśnie On pomógł siostrze Kominato. A na koniec widzimy jeszcze bohaterów jak znajdują się w miejscu , gdzie kiedyś skryli się przed deszczem jednak tym razem obejmują się szczęśliwi. No i mamy finał. Historia jest naprawdę piękna i trzyma w napięciu do końca. Podobało mi się też , że ten tom bardziej skupił się na Kominato i Murao. I super , że dziewczyna odwzajemniła Jego uczucia. Scena z wyznaniem była kapitalna. I w sumie zaskoczył mnie wątek z bratem Kou , który wyjechał. I trochę szkoda , że było tak mało Yuuri. No , ale w sumie Jej historia zakończyła się już kilka tomów temu , gdy się zakochała. Choć szkoda , że Touma nie dostał Happy Endu. Choć ta scena z siostrą Kominatsu trochę dziwna. Nie wiem czy miała sugerować , że coś może między Nimi być. Jednak raczej nie , bo jest między nimi spora różnica wieku. No i przyznam , że będzie mi brakować tych bohaterów

I mamy finał. I ostatni tom zaczyna się , gdy bohater uczy swoją dziewczynę na egzaminy , a ta myśli o tym , że chciałby by Kou był bardziej uroczy jak wtedy kiedy wyznawał Jej miłość. Jednak nagle chłopak głaszcze Ją po włosach i ta jest szczęśliwa. I wtedy przychodzi do nich Kominato i m...

Rozwiń

Zwiń

No i nadszedł czas na przedostatni tom i akcja zaczyna się , gdy mamy wspomnienia związane z Narumi i Kou , a następnie wracamy do teraźniejszości i Narumi próbuję przekonać Kou by Jej nie zostawiał i , że Ona o wiele lepiej rozumie go niż Futaba , ale ten tylko przeprasza i mówi , że Futaba jest dla Niego najważniejsza i dziewczyna nazywa go idiotą i każe się wynosić , ale gdy ten odchodzi dogania do i przytula , a następnie całuję i mówi , że nie chciała by ostatnim co zapamięta było słowo idiota i wtedy już na zawsze się rozdzielają. Następnie w szkolę Futaba próbuję przekonać przyjaciółki by poszły z Nią do kina na horror , ale te nie lubią takich filmów i okazuję się , że Touma też odmówił i nagle Kou mówi , że z Nią pójdzie i dziewczyna się na Niego wścieka i prosi go na słówko. I , gdy wychodzą Murao i Kominato tłumaczą Yuuri całą sprawę z Narumi i niespodziewanie Kominato zaczyna głaskać Murao po włosach , a ta tylko na Niego zerka i nic nie mówi:D A w tym samym czasie Futaba mówi bohaterowi by dał spokój , bo Ona jest zajęta i , że się spóźnił , ale On mówi że i tak Ją odzyska , a ta odchodzi. Później spotyka się z Toumą i ten mówi , że w święta będą grać koncert i On zaśpiewa piosenkę , którą napisał specjalnie dla Niej i prosi by przyszła i ta się zgadza. Później wraca do domu i znów spotyka Kou i ten chcę by z Nim była , ale ta znów mówi , że się spóźnił i ma go gdzieś i najlepiej jak wróci do klasy dla zaawansowanych. I wraca do domu , ale tam dociera do Niej , że wcale nie chce by Kou zniknął. A następnego dnia w szkolę Kou mówi przyjaciołom , że dostał kosza , ale i tak się nie podda. A w tym samym czasie Futaba spędza czas z Toumą i nagle mówi mu , że nie może przyjść na koncert i nie powinni już się spotykać i chłopak mimo , że ma złamane serce mówi , że od dawna się tego spodziewał , ale wciąż miał nadzieję i ostatecznie się rozchodzą. A , gdy bohaterka odchodzi Touma zastanawia się czy Futaba zdaję sobie sprawę , że nigdy nie powiedziała , że go kocha , ale po chwili sam sobie odpowiada , że na pewno nie. Następnie mija trochę czasu i Touma w dzień koncertu mówi przyjacielowi , że chcę po prostu by Futaba była szczęśliwa , a z kolei Jego kolega mówi Yuuri , że Ją kocha i ta również mówi , że go kocha i jak się okazuję Futaba nie powiedziała Kou o rozstaniu , ale w święta Kou do Niej dzwoni i zaprasza na spotkanie i ta się zgadza , ale chłopak musi zostać dłużej w pracy i , gdy biegnie spóźniony wpada pod samochód. A Futaba po jakimś czasie dostaję wiadomość od brata Kou , że ten jest w szpitalu i biegnie do niego , ale okazuję się , że w miarę dobrze się czuję i , gdy zostają sami bohater wyznaję Jej miłość i pyta czy z Nim będzie i Futaba się zgadza i się całują czując ogromne szczęście. A na koniec znów się spotykają tak jak mieli się spotkać przed wypadkiem i Kou wręcza Futabie kwiaty i oboje są szczęśliwi. I mamy finał przedostatniego odcinka. Tak myślałem , że w tym tomie bohater w końcu wyzna miłość Futabie i można się było domyślić , że Futaba go przyjmie , ale naprawdę było mi szkoda Toumy. Rozwaliła mnie też scena jak Kominato zaczął głaskać Murao:D Aż się zaśmiałem:) Czy my o czymś nie wiemy? Został jeszcze jeden tom i tam pewnie pozamyka się wszystkie wątki. No i nareszcie mieliśmy powrót brata Kou choć szkoda , że tylko w jednej scenie.

No i nadszedł czas na przedostatni tom i akcja zaczyna się , gdy mamy wspomnienia związane z Narumi i Kou , a następnie wracamy do teraźniejszości i Narumi próbuję przekonać Kou by Jej nie zostawiał i , że Ona o wiele lepiej rozumie go niż Futaba , ale ten tylko przeprasza i mówi , że Futa...

Rozwiń

Zwiń